Fantastyczny czas - filcowanie weekendowe w Warszawie prowadzone przez Sharit Vd Meer. Spotkanie twórcze zorganizowane przez Crafttrioszki . zdjęcia z uczty filcowej tutaj : https://picasaweb.google.com/k
adeprezent/WarszawaWarsztaty?authkey=Gv1sRgCKTn8pWw0vbrzgE#5584625805530721922
a poniżej kilka fotek w trakcie pracy i już godowe dzieła :)
W drugi dzień zostalo trochę czasu i z rozpędu ugniotlam :) jeszcze spódnicę
Wróciłam do domu umordowana ale szczesliwa - to był cudownie spedzony czas w twórczej atmosferze z zakręconymi / pozytywnie / filcarkami :)
pejczyk niezamierzony, a nawet nie skończony, bo mi zabrakło wełny, mam nadzieję wkrótce to naprawić :) pozdrawiam serdecznie i do zobaczenia wkrótce! :)
OdpowiedzUsuńWhat is this language ? No référence at all. Findish ? Grec ? Ah j'ai trouvé * polonais. It is there I have been for the *world gold panning competition*, in 2000. In Slotoria. ???. I rebember the parade in the street, with the french people having color they hair in * bleu, blanc, rouge * On of our Swiss german man, waring a beautifull imbrodeg gilet, part of the swiss central costume.
OdpowiedzUsuńPolish people are very good in gold panning. they traine, they traine, they traine.
In Slotoria, I have bought amber to mix in my necklaces.
Thanks having joind my blog *bricolages*.
Un petit bonsoir de Lausanne.
I'm from Poland - Cracow. Polish language belongs to family of slavic languages /russin,czech etc./A few years ago I was in Montreaux . It was Christmas Fest with exhibiction of " Polish Creches ".In that time I painted cats on a bottles and swiss peoples liked it. It was very nice time for me. Greetings
OdpowiedzUsuńWow, that is a piece of art!
OdpowiedzUsuńgorgeous colors!