niedziela, 13 listopada 2011

Polaniec II -filcowanie i Jarosław decoupage

 Kolejna relacja z warsztatow w Połańcu. Tematem były zarówno korale jak i kryzy i szale . W środę ostatnie spotkanie . Aż trudno będzie się rozstać z tak sympatyczna i pracowitą grupą . Mam jednak nadzieję , że udało mi się zarazić pasją filcowania kilka osób i powstaną fantastyczne pomysły :)






























 Kolejne warsztaty w Jarosławiu - mój trzeci wyjazd na zajęcia do tego miasta , i aż wstyd się przyznać - nie poznałam , nie zwiedziłam ... może następnym razem ... :) Przyczyna bardzo prosta - wyjazd z Krakowa o 6 rano , po 10 już zaczynamy warsztaty  i tak do 17-tej z poślizgiem do prawie 18-tej . W listopadzie to już ciemno . Zmęczenie daje się we znaki , więc powrót do domu ...
 Warsztaty intensywne , ale mam nadzieje , że udane . wszystkie sympatyczne panie i jeden pan - rodzynek współpracowali z zapałem tworząc piękne przedmioty . A oto relacja z naszej pracy :


































Brak komentarzy:

Prześlij komentarz